kolejne „Spotkanie z książką"
„W pustyni i w puszczy” — czy klasyka może jeszcze zachwycać?
6a, dzielna drużyna młodych odkrywców literackich, wyruszyła ostatnio na wyjątkową wyprawę – między karty powieści Henryka Sienkiewicza.
Tak, mowa o „W pustyni i w puszczy” – książce, która nie przestaje dzielić czytelników.
Jedni mówią: „nudna, długa, zbyt opisowa”. Inni uważają, że kryje się w niej coś magicznego, coś, co warto odkryć samemu.
Dzieje Stasia i Nel, porwanych dzieci przemierzających afrykańskie przestrzenie, są splecione z przygodą, niebezpieczeństwem i niezwykłymi opisami przyrody.
Choć styl pisarza potrafi dziś nieco onieśmielać, to jednak przedstawione obrazy Afryki – od złocistych wydm po gęste dżungle – robią wrażenie nawet po ponad stu latach.
Podczas naszych zajęć w ramach innowacji pedagogicznej „Spotkanie z książką” podeszliśmy do lektury na chłodno, fragment po fragmencie (czytając ją na lekcji).
I wiecie co? Kiedy przestaje się myśleć o „obowiązkowej lekturze”, a zaczyna patrzeć oczami ciekawych świata dzieciaków, książka pokazuje zupełnie inne oblicze.
Nasza recenzja?
„W pustyni i w puszczy” to książka wymagająca – nie da się tego ukryć.
Ale jeśli odłożysz uprzedzenia i dasz się porwać tej podróży, możesz odkryć świat nie mniej fascynujący niż ten z dzisiejszych bestsellerów.
To powieść o odwadze, przyjaźni, przetrwaniu i dojrzewaniu.
A to przecież tematy uniwersalne.
Jeśli słyszałeś, że „W pustyni i w puszczy” to książka przestarzała i nudna – sprawdź sam.
Czasami najwięcej radości przynosi nie to, co modne i łatwe, ale to, co wymaga od nas chwili skupienia.
Sienkiewicz może i pisał długo, ale pisał pięknie. I warto się o tym przekonać.
Poniżej grafika, która powstała dzięki AI – tak wyglądają bohaterowie naszymi oczami.
Poleca klasa 6a wraz z nauczycielką!
6a, dzielna drużyna młodych odkrywców literackich, wyruszyła ostatnio na wyjątkową wyprawę – między karty powieści Henryka Sienkiewicza.
Tak, mowa o „W pustyni i w puszczy” – książce, która nie przestaje dzielić czytelników.
Jedni mówią: „nudna, długa, zbyt opisowa”. Inni uważają, że kryje się w niej coś magicznego, coś, co warto odkryć samemu.
Dzieje Stasia i Nel, porwanych dzieci przemierzających afrykańskie przestrzenie, są splecione z przygodą, niebezpieczeństwem i niezwykłymi opisami przyrody.
Choć styl pisarza potrafi dziś nieco onieśmielać, to jednak przedstawione obrazy Afryki – od złocistych wydm po gęste dżungle – robią wrażenie nawet po ponad stu latach.
Podczas naszych zajęć w ramach innowacji pedagogicznej „Spotkanie z książką” podeszliśmy do lektury na chłodno, fragment po fragmencie (czytając ją na lekcji).
I wiecie co? Kiedy przestaje się myśleć o „obowiązkowej lekturze”, a zaczyna patrzeć oczami ciekawych świata dzieciaków, książka pokazuje zupełnie inne oblicze.
Nasza recenzja?
„W pustyni i w puszczy” to książka wymagająca – nie da się tego ukryć.
Ale jeśli odłożysz uprzedzenia i dasz się porwać tej podróży, możesz odkryć świat nie mniej fascynujący niż ten z dzisiejszych bestsellerów.
To powieść o odwadze, przyjaźni, przetrwaniu i dojrzewaniu.
A to przecież tematy uniwersalne.
Jeśli słyszałeś, że „W pustyni i w puszczy” to książka przestarzała i nudna – sprawdź sam.
Czasami najwięcej radości przynosi nie to, co modne i łatwe, ale to, co wymaga od nas chwili skupienia.
Sienkiewicz może i pisał długo, ale pisał pięknie. I warto się o tym przekonać.
Poniżej grafika, która powstała dzięki AI – tak wyglądają bohaterowie naszymi oczami.
Poleca klasa 6a wraz z nauczycielką!
Galeria artykułu
